*(W tym samym czasie, samochód)*
*Oczami Rydel*
Achh... szykuje się imprezka jej ^^ no przecież dziś jest piątek. Za jakieś 10min dojedziemy do supermarketu. Już widze kłutnie Rikera i Ella na temat który alkochol wybrać .Zapewne skończy się na tym, że wykupią wszelki alkochol. Echh ale nie ma tak ponieważ im na to nie pozwole buhahahha. Straszna ja . A może by tak ...-z zamyśleń wyrwał mnie dziwięk przychodzącego sms'a na mój telefon. Hmm ciekawe od kogo?-Patrze-Coo Ell? Siedzi za mną i nie może mi powiedzieć ? Dobra co on chce ?-Czytam
-No okej-powiedziałam z uśmiechem do Ella , a w odpowiedzi dostalam szeroki uśmiech
-Co okej ?-zapytał Riker
-Nicc...-odpowiedzieliśmy razem z Ellem
-Coś mi zrobiliście, lub chcecie zrobić?-powiedział brat i zrobił podejrzaną mine
-Nie, nic z tych rzeczy -oznajmiłam bratu
-To o co wam chodziło ?-zapytał
-Nie twoja sprawa Rikuś - powiedziałam i sie uśmiechnełam
-Ja sie dowiem -oznajmił
*5minut puźniej w supermarkecie*
Razem z Rikerem wysłaliśmy Ella po koszyk a my już ruszyliśmy do supermarketu.Gady wchodziłam Riker nispodziewanie się zatrzymał a ja wpadłam w kogoś ramiona
-Yyy..przepraszam -powiedziałam i wyspowodziłam się z czyjiś ramion
-Nie szkodzi, a tak wogule Marcus jestem - powiedział i wyciągną dłoń w moją strone
-Rydel-oznajmiłam i uścisnełam jago dłoń.Rozmawialiśmy chwile i wymieniliśmy się numerami po chwili skończyliśmy i Riker powiedział do mnie :
-Ojj Ell będzie zazdrosny-powiedział uśmiechając się
-O co będę zazdrosny?-zapytał Ell pojawiając się z wuzkiem na zakupy . Posłałam Rikerowi złowrogie spojrzenie
-O nic-powiedziałam i ruszyłam z chłopakami na zapupy
Ojj szykuje się impreza pełen wózek:alkocholi,napoi,przekąsek i słodkości.Ciekawe co będzie działo się w domu.Ruszyłam z chłopakami do kasy.Po tym jak zapłaciliśmy za zakupy ruszyliśmy do samochodu.
______________________________________
Helo jak tam ? Podoba się rozdział ?
Ktoś wogule czyta mojego bloga ?Jeśli tak to prosze dodaj komentarz
~Rocky
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz